Wspominałem już wcześniej wiele razy, że lubię dania, które są pełne walorów smakowych, a jednak nie wymagają bardzo dużego nakładu pracy. Dziś padło na "legendarną" polędwiczkę wieprzową, o której już trochę pisałem tutaj. Tym razem - jako że lato coraz bliżej - wersja nieco egzotyczna, bo z sosem z mango. Pasuje idealnie do mięsa i nadaje mu niepowtarzalnego smaku. Do tego pęczotto z cukinią i kolendrą o fajnym ziołowym posmaku.
Oto czego potrzebujemy (porcja dla 2 osób):
- polędwiczka wieprzowa,
- 200 g kaszy pęczak,
- ok. 1 l bulionu warzywnego lub mięsnego,
- małe dojrzałe mango,
- mała cukinia,
- pół cebuli,
- łyżka miodu,
- 2-3 łyżki soku z cytryny,
- 2 łyżki startego parmezanu,
- pęczek świeżej kolendry,
- suszone oregano,
- pieprz,
- olej rzepakowy,
Polędwiczka
Polędwiczkę myjemy, osuszamy i oczyszczamy z błonek. Następnie nacieramy ją pieprzem, suszonym oregano oraz olejem i zamykamy w pojemniku, który wkładamy do lodówki na godzinę. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Po godzinie kładziemy polędwiczkę na rozgrzaną patelnię z dwiema łyżkami oleju i obsmażamy z każdej strony po kilka sekund, aby zamknąć pory. Potem wkładamy patelnię z polędwiczką do piekarnika na ok. 15 minut. Po tym czasie wyciągamy polędwiczkę z piekarnika, kładziemy na desce i dopiero po 3-4 minutach kroimy.
Pęczotto
Cukinię myjemy i kroimy w talarki, a następnie każdy talarek jeszcze na pół. Kolendrę siekamy. Cebulę kroimy w kostkę. W małym garnku rozgrzewamy dwie łyżki oleju i wrzucamy do niego pokrojoną cebulę. Podsmażamy przez chwilę i wsypujemy pęczak. Wszystko mieszamy przez chwilę. Od tego momentu postępujemy jak ze zwykłym risotto czyli stopniowo dolewamy bulion i pozwalamy, żeby kasza go chłonęła, pamiętając o mieszaniu co jakiś czas, aż do uzyskania pożądanej miękkości. W międzyczasie na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju i umieszczamy na niej cukinię oraz połowę posiekanej kolendry. Chwilę smażymy, tak by cukinia wciąż miała swój kształt i się lekko zrumieniła. Następnie, pod koniec "gotowania" naszego pęczotto przekładamy do niego cukinię i dodajemy parmezan. Wszystko mieszamy i zestawiamy z ognia.
Sos z mango
Mango obieramy i kroimy w kostkę (nie musi być to idealna kostka, zresztą trudno nawet taką osiągnąć). Pokrojone mango wkładamy do rondelka i dodajemy łyżkę miodu i sok z cytryny. Całość podgrzewamy na średnim ogniu, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji (chcemy, żeby sos się trochę zredukował)
Praktyczne wskazówki
Gotując to danie najlepiej robi się kilka rzeczy w międzyczasie. W czasie gdy mięso się marynuje kroimy warzywa i mango. Pęczotto zaczynamy robić mniej więcej 5 minut przed włożeniem polędwiczki na patelnię. Sos możemy zrobić już w czasie, gdy nasza polędwiczka odpoczywa na desce.
Smacznego!!!